Gabrysia i
Łukaszek urodzili
się w Wielki Czwartek, 8 kwietnia 2004 roku, miesiąc przed wyznaczonym
terminem porodu.
Poród odbył się w Warszawie, w szpitalu im. W. Orłowskiego przez cesarskie
cięcie.
Pierwsza urodziła się Gabrysia o godzinie 10:30. Dwie minuty później (10:32)
przyszedł na świat Łukaszek.
Gabrysia ważyła 2150 g, miała 46 cm długości, dostała 10 punktów w skali
Apgar i zaczęła płakać zaraz jak Profesor wyjął ja z brzucha Mamuni.
Łukaszek również ważył 2150 g, ale był dłuższy o 2 cm (48) od Gabryni.
Dostał również 10 punktów w skali Apgar, ale płakać zaczął dopiero przy
ważeniu i mierzeniu.
Szczęśliwy i mocno przerażony Tata przywiózł świeżo upieczoną Mamę wraz z
bliźniakami do domu, zaraz po Świętach, we wtorek 13 kwietnia.
Oprócz kilku ubranek, nie mieliśmy w domu nic – ‘żeby nie zapeszyć’.
No i się zaczęło…, wzajemne poznawanie się, wydeptywanie nowych ścieżek,
zdobywanie nowych doświadczeń i uczenie się życia we ‘4’.
A wszystko to nie było pozbawione zabawnych sytuacji, cudownych wrażeń,
wzruszających momentów i odrobiny przerażenia.
Kaczorki, nazwane są
również: |
Gabriela
Gabrysia
Gabrynia
Gabrielka
Gabinia
Gaba
BaaGaa :-)
(tak mówi tylko Łukaszek)
BaaJjaa :-)
(tak mówi o sobie
Gabrysia)
Maja
(tak ma na drugie imię Gabrysia)
|
Łukasz
Łukaszek
Łukasik
Łukaniek
Frędzelek :-)
(tak mówi Mamusia)
Łukaszi
(tak mówi Tatuś)
Hhmmm :-)
(tak mówi o sobie
Łukaszek)
BaJj :-)
(tak mówi o Łukaszku
Gabrysia)
Kamil
(tak ma na drugie imię Łukaszek) |
Zwierzątka
Wielką sympatią Garbysi i
Łukaszka zawsze cieszyły się zwierzątka. Po pierwszych słowach "Mama"
i
"Tata" kolejne było "Kaa" (rybka).
Oto kilka "oficjalnych" nazw zwierzątek i
ich tłumaczenia :-)
Kaa |
- rybka |
KaaKaa |
- kaczuszka |
BleeBlee |
- małpka oraz Teletubisie :-) |
BaciaBacia |
- wiewiórka |
BafBaf |
- piesek |
MauMau |
- kotek |
Łaaa |
- tygrys, lew |
Waa |
- żyrafa |
Krii |
- słoń |
Kiikii |
- kogut |
Kokodaa |
- kura |
Kii |
- ptak |
Ozeł |
- orzeł |
Są też zwierzątka
naśladowane fonetycznie...
Ihaa Ihaa |
- osiołek |
Hrum Hrum |
- prosiaczek |
Reklamy
Reklama to prawdziwy
fenomen. Trudny do spozycjonowania. Stale walczy o palmę pierwszeństwa
Teletubisiami (BleeBlee) i kanałem Mini Mini.
Potrafi, dosłownie, zahipnotyzować Kaczorki - w szczególności Łukaszka :-)
Nieopatrznie zmieniony kanał,
w czasie przerwy reklamowej, potrafi wywołać prawdziwą burzę. Dobrze, że nie
mamy Polsatu :-)
W reklamach najczęściej
występuje Mama :-)
Dla niezorientowanych, Kaczorki pokazują telewizor
i wołają "Mama, Mama, Mama". Tutaj prym wiedzie reklama
Nescafe Gold.
Czasami, w reklamach występują
oboje rodzice. Tak jak na logo
piwa Żywiec, w formie
rysunkowej. Można wtedy usłyszeć "Mama-Tata, Mama-Tata".
Oprócz reklam w telewizji,
Kaczorki uwielbiają też olbrzymie bilbordy reklamowe.
Jednym z wiodących jest ostatnia reklama
Triumph'a. Kaczorki widząc go, próbują
'wyskoczyć' z fotelików samochodowych z okrzykiem "Mama, Mama, Mama"!!!
|